Przedstawiam małego stworka...miał byc bobasek, ale cos poszło nie tak-nie miałam odpowiednich narzędzi ani materiałów ot zwykła modelina z papierniczego...aha zamówiłam sobie fimo, może następne "coś" będzie bardziej dzidziolka przypominać:
Jednym zdaniem: żona, matka i wariatka :-). Lubię dłubać jak sie okazuje nie tylko szydełkowo, wiem że nie wszystkim sie to moje dłubanie podoba, ale co tam....i tak będę to robić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz