

Na początek chciałam pokazać dwie pierwsze sukienki, czerwoną która wyszła za duża, ale nic to, teraz będzie w sam raz i różową. Obiecałam sobie przed narodzinami Emilki że nie będę jej w róż ubierać bo to tendencyjne...ale....ona tak slicznie wygląda w różowym że nie mogłam sie oprzeć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz