

Koleżanka-przytulanka dla Rózi gotowa...czeka ją dłuuuga podróz, Mam nadzieję że kiedy dotrze do celu wywoła usmiech na Czyjejś buźce
z najwyższą przyjemnością biore udział w akcji http://miluszkowykuferek.blogspot.com/2009/12/tilda-rozia-prosi-o-odruch-serca-i.html
to sie zabieram do pracy
Dostałam pierwsze w życiu wyróżnienie...jestem przeszczęśliwa. Inno moja kochana...dziękuje Ci bardzo....ale "arystyczna dusza"? chyba raczej "Rogata";-)...
Nie pozostaje mi nic innego jak nauczyć sie rozdawac wyróznienia...a jak sie juz nauczę to będe nimi sypac na prawo i lewo;-D